środa, 30 kwietnia 2014
Kajmak
Słodkie, kruche wafle zawsze są mile widziane w moim domu. Jeśli brakuje komuś składników do masy to można kupić gotową. Naliczyłam w sklepach już 6 różnych smaków nadzienia do wafli. Polecam jednak wykonanie samodzielne, przynajmniej wiemy co jemy :) a roboty przy tym nie ma wcale.
Składniki:
2 opakowania wafli
3\4 szklanki cukru (niepełna)
1\2 kostki masła
1 szklanka pełnego mleka
1\2 szklanki mleka w proszku
cukier wanilinowy
6 łyżeczek ciemnego kakao - im więcej się doda tym smak masy jest bardziej czekoladowy
Wykonanie:
Rozgrzać mleko i kolejno dodawać:cukier, cukier wanilinowy, masło, mleko w proszku i kakao. Wszystko razem dokładnie wymieszać aby nie powstały grudki. Zagotować a następnie odstawić do ostygnięcia. Jeszcze ciepłą masą nasmarować każdy wafel z jednej strony i nakładać kolejno jeden na drugi aż skończy się masa. Odstawić kajmaka na kilka godzin przyciśniętego ciężką książką aby wszystkie warstwy się dobrze skleiły. Gotowe.
Smacznego!
czwartek, 24 kwietnia 2014
Powodzenia Synu
Egzamin gimnazjalny 2014 -
zdjęcie skopiowane ze strony naszego gimnazjum.
Życzę szczęścia wszystkim gimnazjalistom!!!
środa, 23 kwietnia 2014
Świąteczna waga
Święta, święta i po świętach. 3 kilo więcej w biodrach,
szkoda tylko, że nie na klatce piersiowej :). Nie bardzo mam pomysł na
zrzucenie nadwagi a i chęci średnie. Słońca coraz więcej więc niedługo trzeba
będzie zdjąć z siebie co nieco. A tu, wylewa się z nad paska i opony wychodzą,
dobrze że głębokość bieżnika niewidoczna. Gdzie te chęci? Moc mnie chyba
opuściła. Wszystko zaczęło się gdy mój M zaczął bawić się w kucharza. Jakoś tak
wszystko mi smakuje i porcje coraz większe – tak jak ja, hi, hi.
Ale jest nadzieja, chwasty rosną i trzeba zacząć je
wygrzebywać z ziemi. Trzeba kucać, szarpać, grzebać i przede wszystkim ruszać
się. Jest jednak pewne ryzyko, że gdy popracuję to apetyt mi się zwiększy.
Jak to mój kolega mówi " To co, najwyżej będzie z Ciebie większa buda dla żab" :)
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
Udziec jagnięcy ala M - czyli wersja Małżonka
Pewnego dnia zadzwonił do nas telefon: "Dostałem w prezencie jagnię, Oczko chcesz udziec?". Mój Mąż oczywiście odpowiedział, że "pewnie, czemu nie!". Problem w tym, że kilku naszych znajomych odradzało nam zakup:"śmierdzi w całym domu", "ohydne, nie da się tego jeść"...Jedliśmy młodą baraninkę w Egipcie w formie szaszłyków i bardzo nam smakowała. Łukasz podszedł do tematu ostrożnie i oprócz udźca zrobił inne danie, tak na wszelki wypadek gdyby jednak opowieści okazały się prawdą ;) Wszystkim tak smakowało, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia;)
Składniki:
udziec jagnięcy
2 główki czosnku
sól
pieprz
olej do smażenia
świeży rozmaryn
majeranek
Wykonanie:
Ponieważ podzielił udziec na dwie części, każda była zrobiona inaczej, różnica polegała na dodaniu różnych ziół.
W udźcu zrobił nacięcia co 5 cm, na tyle głębokie, aby można było wetknąć w mięso ząbki czosnku. Ząbki przekroił na połówki aby dobrze weszły w zagłębienia. Następnie mięso oprószył solą i pieprzem. Natarł oba kawałki majerankiem i obłożył gałązkami rozmarynu, które przywiązał nitką do mięsa.
W drugiej części zrobił to samo ale dodał jeszcze zioła prowansalskie i nasiona ostrej papryki .
Oby dwa kawałki leżakowały w lodówce owinięte folią spożywczą dobę.
Na następny dzień oba kawałki obsmażył na patelni z każdej strony i osobno jeden do gęsiarki a drugi do rękawa. 2 godziny w piekarniku nastawionym na 180 oC. Wyszło przepyszne!!!
Do tego młode ziemniaczki w mundurkach z masłem i koperkiem, mizeria i obiad gotowy.
Smacznego!!!
udziec jagnięcy
2 główki czosnku
sól
pieprz
olej do smażenia
świeży rozmaryn
majeranek
Wykonanie:
Ponieważ podzielił udziec na dwie części, każda była zrobiona inaczej, różnica polegała na dodaniu różnych ziół.
W udźcu zrobił nacięcia co 5 cm, na tyle głębokie, aby można było wetknąć w mięso ząbki czosnku. Ząbki przekroił na połówki aby dobrze weszły w zagłębienia. Następnie mięso oprószył solą i pieprzem. Natarł oba kawałki majerankiem i obłożył gałązkami rozmarynu, które przywiązał nitką do mięsa.
W drugiej części zrobił to samo ale dodał jeszcze zioła prowansalskie i nasiona ostrej papryki .
Oby dwa kawałki leżakowały w lodówce owinięte folią spożywczą dobę.
Na następny dzień oba kawałki obsmażył na patelni z każdej strony i osobno jeden do gęsiarki a drugi do rękawa. 2 godziny w piekarniku nastawionym na 180 oC. Wyszło przepyszne!!!
Do tego młode ziemniaczki w mundurkach z masłem i koperkiem, mizeria i obiad gotowy.
Smacznego!!!
niedziela, 20 kwietnia 2014
Kurczak z pieczarkami i serem w cieście francuskim
Kolejny przepis od kuchareczki58, polecam wszystkim którzy nie chcą się narobić ale chcą zabłysnąć :)
http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,3046515,title,Kurczak-w-ciescie-francuskim,index.html
Sprytne i szybkie danie. Ja na imprezę robię dwa warkocze, kroję na paterze na grube plastry, wystarcza spokojnie na 10 osób. Do tego zestaw surówek lub sałatki i obiad gotowy. Jak nie zjedzą do lodówki i na wieczór zimna kolacyjka:)
Poniżej przepis na jeden duży warkocz
1 średnia podwójna pierś z kurczaka
1 ciasto francuskie
0,3 kg pieczarek
1 cebula
kilka plastrów szynki lub chudego boczku
1 jajko
ulubione przyprawy
łyżka masła
ser żółty
Wykonanie:
Pierś z kurczaka kroję w poprzek na cieńsze plastry. Przyprawiam solą , pieprzem i przyprawami.
Cebulę kroję w kostkę a pieczarki w plastry i podsmażam na maśle.
Ciasto francuskie rozkładam na papierze do pieczenia.
Nacinam je z każdej strony wzdłuż dłuższego boku w odstępach około 2 cm. Na środku ciasta musi zostać miejsce niepocięte na które nakładam nadzienie.
Parter to pierś kurczaka, na to pieczarki z cebulą następnie chudego boczku lub szynki i na wierzch starty ser żółty.
Paseczki przekładam na zmianę - plecenie warkocza. Pomiędzy paseczkami , powinny zostać nieduże przerwy, aby kurczak mógł odparować podczas pieczenia.
Smaruję z wierzchu roztrzepanym żółtkiem.
Piekę w nagrzanym piekarniku w 220 stopniach około 30 minut.
Ciasto powinno zrobić się złociste.
Proponuję zrobić swoją kompozycję smakową do nadzienia, wariantów na udany obiad jest wiele ;)
Smacznego!
http://o-pysznym-jedzeniu.bloog.pl/id,3046515,title,Kurczak-w-ciescie-francuskim,index.html
Sprytne i szybkie danie. Ja na imprezę robię dwa warkocze, kroję na paterze na grube plastry, wystarcza spokojnie na 10 osób. Do tego zestaw surówek lub sałatki i obiad gotowy. Jak nie zjedzą do lodówki i na wieczór zimna kolacyjka:)
Poniżej przepis na jeden duży warkocz
1 średnia podwójna pierś z kurczaka
1 ciasto francuskie
0,3 kg pieczarek
1 cebula
kilka plastrów szynki lub chudego boczku
1 jajko
ulubione przyprawy
łyżka masła
ser żółty
Wykonanie:
Pierś z kurczaka kroję w poprzek na cieńsze plastry. Przyprawiam solą , pieprzem i przyprawami.
Cebulę kroję w kostkę a pieczarki w plastry i podsmażam na maśle.
Ciasto francuskie rozkładam na papierze do pieczenia.
Nacinam je z każdej strony wzdłuż dłuższego boku w odstępach około 2 cm. Na środku ciasta musi zostać miejsce niepocięte na które nakładam nadzienie.
Parter to pierś kurczaka, na to pieczarki z cebulą następnie chudego boczku lub szynki i na wierzch starty ser żółty.
Paseczki przekładam na zmianę - plecenie warkocza. Pomiędzy paseczkami , powinny zostać nieduże przerwy, aby kurczak mógł odparować podczas pieczenia.
Smaruję z wierzchu roztrzepanym żółtkiem.
Piekę w nagrzanym piekarniku w 220 stopniach około 30 minut.
Ciasto powinno zrobić się złociste.
Proponuję zrobić swoją kompozycję smakową do nadzienia, wariantów na udany obiad jest wiele ;)
Smacznego!
sobota, 19 kwietnia 2014
MDP czyli Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza
Przedstawiam wszystkim mojego, osobistego członka MDP :-)
niedziela, 6 kwietnia 2014
Pieczone w całości młode ziemniaki z koperkiem i masłem ala M
Składniki:
1,5 kg młodych ziemniaków
olej
świeży rozmaryn
główka czosnku
koperek
masło
sól
Wykonanie:
Młode ziemniaczki dokładnie myjemy, osuszamy. Szykujemy olej z czosnkiem ( dodajemy całe obrane ząbki ), gałązki rozmarynu i nacieramy ziemniaki. Zostawiamy na około godzinę aby przeszły aromatem. Rozgrzewamy piekarnik do 260oC, na gorącą blachę wykładamy ziemniaki i pieczemy około 40 minut. Po wyjęciu przekrajamy wzdłuż a w nacięcie wkładamy plasterek masła, obficie posypujemy koperkiem. My solimy bezpośrednio na talerzu.
Smacznego ;)
P.S. Poniżej zdjęcie wersji light dla Karola :) nie zbyt przepada za zielonym.
środa, 2 kwietnia 2014
Rogaliki drożdżowe z nadzieniem serowym
Składniki ciasta drożdżowego:
0,5 kg mąki
200 ml ciepłego mleka
1 jajko
50g świeżych drożdży
4 łyżki cukru
75g masła
szczypta soli
szczypta kardamonu
Nadzienie serowe:
300g białego sera
3 łyżki cukru
cukier z wanilią
żółtko
Wykonanie:
Do połowy szklanki ciepłego ( letniego ) mleka dodać drożdże i wymieszać aż się rozpuszczą. Zasypać dwoma łyżkami mąki. Wszystko wymieszać i odstawić aż drożdże zaczną działać.
Do miski wsypać resztę mąki, wlać mleko, rozpuszczone masło, jajko, cukier, sól, kardamon i przygotowany rozczyn. Całość wymieszać i wyrobić elastyczne ciasto. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości czyli na około 40 minut.
Przygotowanie nadzienia ogranicza się do dokładnego wymieszania wszystkich składników.
Wyrośnięte ciasto podzielić na na dwie części. Każdą część rozwałkować na pasek o szerokości około 12 cm na grubość około 0,5cm. Podzielić na trójkąty.Przy podstawie trójkąta położyć łyżeczkę nadzienia serowego. Zwijać od podstawy do wierzchołka, sklejając rogi.
Gotowe rogaliki odstawić do wyrośnięcia jeszcze na około 15 minut. Należy pamiętać, że w czasie pieczenia dodatkowo zwiększy się ich objętość więc musicie układać je na blaszce w sporych odstępach. Przed włożeniem do piekarnika posmarować ich wierzch roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 180 oC przez około 20 minut aż się ładnie zrumienią. Posypać cukrem pudrem i gotowe.
Smacznego :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)