niedziela, 14 czerwca 2015

Wyczekiwana wizyta

   Po 17 latach w końcu przyjechali!!! Cała czterosobowa rodzinka z dalekiej Australii. Oglądanie się na Skype poszło w niepamięć. Teraz w końcu możemy się "pomacać" i pooglądać.

Tęsknota za położeniem się na trawie bez obawy przed ukąszeniem przez jadowite zwierzaki. JJ patrzył ze zrozumieniem ;)


Wianuszek ze stokrotek a właściwie nie wianuszek tylko "penisek".


   Edytka z Marcinem tęsknili za smakami z dzieciństwa np. jagód, poziomek, zapiekanek z pieczarkami z pieca, rogali ... Cudownie, że przyjechali właśnie teraz gdy wszystko to jest na wyciągnięcie ręki. Na jagody nawet raz poszłyśmy do lasu ;) Max i Alex zasmakowali w Polsce więc mam nadzieję, że kiedyś do nas wrócą.

niedziela, 7 czerwca 2015

Ochładzanie







W końcu ciepło


             Przyroda płata nam niemiłe figle, w Dzień Matki musiałam napalić w piecu!!! Pamiętam jak kilka lat temu 26 maja dzieciaki bawiły się już nad naszym zalewem. Taki stan rzeczy powinien mnie cieszyć ponieważ zajmuję się sprzedażą biopaliw ale niestety nie cieszy.









Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...