Niestety przydarzył się wypadek, rowerowy. Krawężnik okazał się za wysoki a rower okazał się nie być terenowy, bo przecież nigdy nie był. Uraz obu nadgarstków, złamanie przynasady dalszej kości promieniowej lewej i obtłuczenie z pęknięciem prawej. Lewa w gips a prawa w szynę, zadziałało prawo serii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz