I w końcu się doczekałam. To karygodne!!! I to własna siostra stryjeczna mi to zrobiła. Kazała na siebie czekać tyle lat. Napisała " przecież Karol mnie widział ostatnio na Komunii Kingii", w sumie ma rację ale On wtedy miał 3 latka a teraz ma 16 a Kinga 21 lat. No jakoś Mu umknęło ;) Piękna, młoda, wysoka, urocza, mądra ... i pracowita.
Wyczekana, wspaniała wizyta.
Przy okazji mogłam pomacać Jej sprzęt fotograficzny a było co. NIKON D3s czyli jakieś 1,5 kg bez obiektywu a z tele około 3 kg. Robi ogromne wrażenie. Utrzymać w rękach to cudo to prawdziwa sztuka, ja nie wiem jak Ona wytrzymuje bez statywu na imprezach okolicznościowych. Sprawdzałam Jej bicepsy, twarde jak kamień.
Sama wnosiłam torbę z Jej sprzętem do domu, były w niej dwa aparaty i 6 obiektywów, masakra.
Obiecała, że znów przyjedzie a przerwa między odwiedzinami będzie krótsza niż ostatnia.
Siostra, pamiętaj, obiecałaś!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz