wtorek, 13 maja 2014

Ciąg dalszy z Sigmą

    Oj, wciąga jak chodzenie po bagnach. Zamiast siedzieć w domu i zabrać sie za prasowanie to ja aparat w dłoń i szybkie wyjście na łąkę za płotem. A tam dopiero szaleństwo, listeczki, kwiatuszki, motylki, pająki, żuczki, mrówki i inne odkrywane przeze mnie stworzenia. W takich chwilach dziękuję ludzkości za wynalezienie karty pamięci, bo gdyby nadal była era kliszy to nie wiem jakbym sobie poradziła.
Nie mogę się doczekać pięknej, słonecznej pogody, żebym mogła wyruszyć do lasu na "foto polowanie", będzie totalna rozpusta. Będą mieli ze mnie ubaw jak zobaczą jak przemierzam trasę na czworaka lub na kolanach.

   Zobaczcie sami jak wyglądają owady w obiektywie.


 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...