Nie wiem jak Wy ale ja boję się, że nagle przyjdzie do nas ostry mróz i dla zwierząt i roślin skończy się to bardzo tragicznie. Temperatura dzisiejsza to 9 stopni, biorąc pod uwagę, że jest 6 stycznia uważam, że nie jest to normalne. Z jednej strony się cieszę, jest bardziej ekonomicznie. Opłaty za ogrzewanie są do zniesienia. Z drugiej jednak, roślinność zaczyna wariować. Zielone pąki na bzach, bazie na wierzbach, zielona trawa, pąki kwiatowe na pigwie ... to nie wróży nic dobrego.
Nasze nocki nadal śpią, to dobry znak.
A sikorki są głodne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz