Urlop już dobiega końca. Akumulatory naładowane. Aż mnie ręce świerzbią żeby zacząć grzebać w ziemi ale zostawię sobie tą przyjemność na pierwsze dni marca. Nie mogłam się doczekać i w domu wysiałam ogórki i kapustę pekińską. Teraz tylko czekam na prognozę pogody i informację " wiosna się zaczęła ".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz