Mając nadzieje, że ilość grzybów w lesie zwiększyła się, poszłam do niego na spacer z Basią. Okazało się, że owszem ale zwiększyła się ale tylko populacja komarów a grzyby tylko robaczywe albo tak małe, że szkoda je było ruszać. No cóż, grunt, że spacer zaliczony a płuca przewietrzone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz